classics in wardrobe by Don - czyli ubrania bez których trudno

Zauważyłam, że często motywują osoby, które nawet nie są tego świadome - luźne stwierdzenia kumpla, osoby mijające nas, gdy siedzimy na ławce w parku... motywacja jest wszędzie tylko trzeba ją dostrzec. Miejmy nadzieję, że przez najbliższy czas motywacją do działań będzie piękna pogoda. Już nie mogę się doczekać pierwszego wypadu nad wodę czy do większego miasta w celach turystyczno(-zakupowych oczywiście ^^). I w taki sposób właśnie powstał ten post i chęć na nowe zmiany.

Jak mówi Wam tytuł, będzie to post o moich ubraniowych (i nie tylko) klasykach. Postanowiłam podzielić ten post na kilka części (jeszcze nie wiem jakie będą następne) ten jest klasykiem letnim. Dopiero robiąc listę ubrań, bez których trudno moim zdaniem się obejść, zobaczyłam jakie mam ogromne braki w szafie - teraz przynajmniej już wiem, dlaczego często nie potrafię się ubrać w 5minut, po prostu brakuje mi bazy, wtedy wymyślam jakieś fikuśny zestawy i niestety, nie zawsze są one trafione. Na osobnej kartce w notesie spisałam więc moje must have i jak tylko znajdę trochę grosza to biorę się za uzupełnianie szafy :)

Klasykami nazywamy rzeczy ponadczasowe, zdecydowanie te stylowe a nie tylko modne, uniwersalne i stonowane kolory (szczególnie czarny, biały, szary), klasyczny krój, który idealnie pasuje ze szpilkami jak i z trampkami, do dopracowanej fryzury jak i szybkiego rozczochranego koczka, na co dzień i od święta :)

1. T-shirty i topy
Jak już wspominałam - odcienie szarości, biel i czerń to zdecydowanie must have, ja dodatkowo lubię te z nadrukami. Z pewnością brakuje mi białych koszulek, które latem do (mam nadzieję mojej) opalonej skóry wyglądają idealnie. Skoro klasyk to powinno posłużyć nam przez dłuższy czas, więc warto zwrócić uwagę na jakość, jeżeli jesteś tak samo biednym żuczkiem jak ja to szukaj koszulek na wyprzedażach lub w lumpeksach :)

2. Czarne spodnie
Klasyk uniwersalny - na każda porę roku. Mi zdecydowanie brakuje czarnych, dopasowanych, jeansowych rurek ... też macie wrażenie, że brakuje odpowiedniego kroju? Wiadomo z moimi proporcjami może być ciężko, ale szukam ich od dłuższego czasu i raczej wszędzie jestem na nie, jak już znajdę to znów odstrasza mnie jakość lub cena ;c Na chwilę obecną posiadam bardzo fajne tregginsy z przeszyciami na kolanach, jedyny mankament to brak kieszeni na pupie i nie wszędzie mogę w nich bezskrupulatnie pójść jeżeli nie mam dłuższej góry. Ostatnio moja mama uratowała od zniszczenia ładne czarne spodnie z wysokim stanem firmy Marcel Clair, w których chodziła dawniej moja siostra. Chętnie je zgarnęłam, obecnie mają typowy krój boyfriendek, ale spokojnie - koncepcje już mam i w tym tygodniu zawiozę je do krawcowej - coś czuję, że będą to moje najwygodniejsze spodnie :)

3. Kurtka "skórzana" ramoneska (kolor dowolnie czarny)
Sama posiada kurtkę w kolorze 'nieczarnym' lecz musztardowym i nie ramoneskę lecz bardziej bomberkę. Jestem z niej zadowolona, wygląda oryginalnie i jest wygodna, ale ma swoje wady - podstawowa? Nie do wszystkiego pasuje. Więc do mojego must have z pewnością ląduje ciemna ramoneska :)

4. Jeansowe szorty
Krótsze, dłuższe, skrojone równo lub z ukosa - wszystko zależy od Twoich upodobań i tego w jakiej długości czujesz się najlepiej. Jeżeli nie masz funduszy na fajne szorty zrób je sama! (te górne są mojej roboty)  Poszukaj w szafie jeansów, w których już nie chodzisz, lub kup w lumpeksie długie spodnie z których zrobisz coś fajnego (polecam drugą opcje, lumpeksy przelewają się od starych krojów jeansów dobrych firm, więc bez problemu zrobisz te wymarzone - z wysokim stanem :) ) Tutaj zobacz jak radzą sobie z tym dziewczyny z loveandgreatshoes, a tutaj poszukaj własnych inspiracji (nie tylko na szorty)  :)

5. Mgiełki, letnie sukienki i maxi

Punkt dodatkowy, raczej do klasyków nie należy, ale uważam, że warto się zaopatrzyć :)
Obie moje mgiełki mam z drugiej ręki - jedna z wymiany, druga upolowana z sh, w słoneczne dni sprawdzają się idealnie. Myślę, że każda z Was powinna posiadać chociaż jedną :) W tym roku postawiłam na wzorzyste kombinezony, bo tego mi brakowało, w szafie wiszą już uniwersalne sukienki, więc z pewnością w tym sezonie nie kupię sobie nowej (co innego jeżeli upoluję jakąś perełkę). Maxi kupiłam w tamtym roku, intensywny pomarańcz wygląda świetnie, ale brakuje mi uniwersalnej, czarnej. Wie ktoś gdzie taką upoluję? :)

DLACZEGO te rzeczy uważam za wspaniałości świata mody? To proste, każda z tych rzeczy uratuje Cię rano, gdy nie wiesz co ubrać, świetny t-shirt do tego klasyczne trampki/szpilki, Twoje ulubione i sprawdzone  spodnie, wszystko dopełnione fajną biżuterią, do tego efektowna torebka i zestaw gotowy w 2minuty, a Ty na pewno przez cały dzień będziesz czuć się jak księżniczka :) Zawsze możesz coś zmienić, z klasycznymi rzeczami wszystko będzie wyglądało dobrze i bezpiecznie !

W następnym poście opowiem o butach, torebkach i kilku innych rzeczach, w które moim zdaniem  warto zainwestować :)

FACEBOOK   INSTAGRAM    PHOTOBLOG    ASK