stycznia 04, 2017

Jak zacząć na siłowni?


A więc mamy już nowy rok - nowe postanowienia i obietnice, każdy chce żeby były one częścią naszego życia, a nie tylko suchymi słowami zapisanymi w nowym kalendarzu. Ja postaram się pomóc Wam w realizacji tych dotyczących ruszania się i zdrowego odżywiania.  Ostatnio pisałam o kaloryce i makroskładnikach, jakie powinniśmy spożywać żeby nasza dieta była odpowiednia do naszych zamiarów. Tego kto jeszcze nie widział posta zapraszam do zakładki Fit&HeaFood, a dziś kolejny temat: Wchodzisz na siłownie i nie wiesz co robić?  - też przez to przechodziłam. Podejrzewam, że jesteś studentką i prawda jest taką że na obecny stan Twojego portfela ceny treningów personalnych przerażają, bo ledwo co potrafisz uzbierać na karnet. Głowa do góry, człowiek uczy się całe życie, więc pouczmy się z zakresu ćwiczeń.
http://doneev.blogspot.com/2017/01/jak-zaczac-na-siowni.html




JAK ZACZĄĆ NA SIŁOWNI? 


Zajęcia zorganizowane często od początku są odrzucane, no tak, ja zareagowałam dokładnie tak samo - "Nie będę chodziła na zajęcia i machała nóżką w powietrzu ... ja chcę robić dużego bica i żelazny poślad, a nieee drętwe ćwiczenia na stepach." Po dwóch wizytach na bieżni stwierdziłam, że trzeba schować dumę w kieszeń i pójść sprawdzić te całe zajęcia zorganizowane. Na pierwszy raz wybrałam zajęcia typu "Full body workout" z instruktorem, o którym słyszałam dobre opinie. Szczerze? Strzał w 10!, już w trakcie treningu miałam zakwasy. Poczułam wtedy jak dużo mam do nadrobienia, jak bardzo muszę rozruszać swoje ciało. Po dwóch miesiącach zaczęłam chodzić też na treningi obwodowe i pumpy. To właśnie od pumpów zaczęła się moja miłość do ciężarów. Na zajęcia grupowe chodziłam przez ponad 4 miesiące, korzyści?
1. Nauczyłam się poprawnej techniki podstawowych ćwiczeń
2. Z racji na to, że zajęcia te łączą ze sobą ćwiczenia siłowe i cardio - zdecydowanie poprawiłam swoją kondycję
3. Poznałam swoje ciało i przygotowałam je do ćwiczeń stricte siłowych

Nie żałuję tych 4miesięcy, naprawdę uważam to za najlepszy sposób na rozpoczęcie przygody z siłownią - jeżeli chcesz odnaleźć pasję, a z ćwiczeń czerpać przyjemność to polecam :)


Internet to dobre miejsce do szukania inspiracji i wiedzy, ale jednocześnie miejsce zaprzeczających sobie informacji. Zapoznaj się ze światem fitness, poprzeglądaj konta osób ćwiczących, poczytaj artykuły, sprawdź youtube. Znajdź osobę, która Cię zainspiruje - taką, której zaufasz i śledź jak ona to robi. Poziom zaawansowania z pewnością będzie wyższy niż Twój, ale pamiętaj ona kiedyś też zaczynała. Doczytaj jak stworzyć podstawowy plan treningowy, określ swoje priorytety i ćwicz! Polecam zacząć od ćwiczeń podstawowych, tych najłatwiejszych, a poprawną technikę podpatrz u dobrego źródła. Z czasem zrozumiesz na czym to polega i poradzisz sobie z coraz bardziej zaawansowanymi ćwiczeniami. 
Maszyny na siłowni? Osobiście polecam wolne ciężary, ale prawda jest taka, że na maszynie również poznasz poprawną technik, ponieważ są one skonstruowane tak, żeby prowadzić ruch poprawnie. Jak je obsługiwać? Popatrz na prawo, hmmm ... - 'Stanowisko instruktora', właśnie tam dowiedz się jak działają konkretne maszyny. Możesz sprawdzić też w internecie, ale nic nie zastąpi rozmowy i realnej nauki z dobrym trenerem.

To prawda - ta opcja wymaga już funduszy, ale jeżeli kompletnie nie kręci Cię samodzielne ułożenie planu lub nie masz na to czasu, a godzin zajęć zorganizowanych nie potrafisz pogodzić z uczelnią/pracą , to uważam że to jedyny dobry sposób. To że chcesz wyglądać dobrze nie oznacza od razu, że masz zostać trenerem personalnym. Skoro już odnalazłaś inspirującą Cię osobę to sprawdź czy nie zajmuje się układaniem planów treningowych. Skorzystaj z wiedzy doświadczonych ludzi i ciesz się efektami.

Dziewczyny, życzę powodzenia i wytrwałości. Początki są trudne, ale za pół roku podziękujesz sobie, że zaczęłaś właśnie dziś! Koniecznie napiszcie jakie były/są Wasze początki na siłowni. Do następnego, piona!🖐

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz